Manifest poświąteczny
Jak na naród rozmiłowany w odpoczynku i fiestach dziwnie sobie te święta Hiszpanie zorganizowali. Coś musieli przeoczyć i w wyniku tej pomyłki 26 grudnia to już zwykły dzień roboczy (nie dotyczy Katalonii!), lud pracujący pomknął więc lub też zwlókł się do pracy. Oczywiście wszyscy wokół powtarzają, że to dlatego, bo w Hiszpanii hucznie świętuje się przede wszystkim dzień Trzech Króli. Zupełnie jednak nie pojmuję, co by to komu szkodziło, by świętować zarówno 26 grudnia, jak i szóstego stycznia (w Katalonii…