Czerwcowe hiszpańskie lenistwo
Studiuję od kilku dni historię Katalonii i kwestie dążenia do uzyskania niepodległości z wzniosłym zamierzeniem, że wpis na ten temat będzie konkretny, rzeczowy i szeroko zakrojony. I póki co, nic. Jak student, który próbuje się uczyć do sesji, ale zamiast tego czmycha na wycieczkę, jak freelancer, którego goni termin, ale zamiast się zebrać do działania, snuje się cały dzień po domu w poplamionej piżamie, z rozczochranymi włosami, pijąc kolejną kawę. Skrzynka mailowa puchnie i czeka, aż się zabiorę za odpisywanie….