🙂 zgadzam sie z wszystkimi wypowiadajacymi sie w programie Dziendobry.tvn 🙂 tez mieszkam na Fuerteventurze od lat. Dzieki mojej corce znalazlam swoje miejsce na ziemi, kocham ten klimat i jestem tu szczesliwa 🙂 🙂 🙂 Alicja
Droga Alicjo. Pragnę wyjechać z Polski właśnie na Fuerteventurę. Pragnę spokoju i ciszy. Kilkanaście razy byłam na Wyspach Kanaryjskich. Są cudowne. Chcę podjąć jakąś pracę. Nie znam nikogo.
Czy jest możliwość, że mógłby mi ktoś pomóc w aklimatyzacji ?
Proszę o nawiązanie kontaktu przez e-meil…. lub też mogę zadzwonić /mam darmowe połączeni/
znając Twój nr telefonu
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Witam ,
p.Edyto bardzo zainteresowala mnie Fuertaventura jako miejsce do zamieszkania z moja rodzina .
Po kilkuletnim pobycie w USA i powrocie do Polski szukamy nowego ” spokojnego ” zakatku do zycia.
Jesli to mozliwe prosze o kontakt zwrotny .
Wszystkiego najlepszego !
Z usmiechem,
Rafal
Hej!
Uslyszelismy z żoną o Twoim blogu w dziendobry tvn i na nowo zaczelismy marzyć o wwyjeździe na kanary! Bylismy kilka lat temu na fuercie w barcelo el castillo oraz na teneryfie w costa adeje no i sie zakochalismy 🙂
Mieszkamy w Warszawie i zastanawiamy sie co trzeba wziąć pod uwagę, jak sie przygotowac na taką przeprowadzke. Bardzo proszę o maila.
Pozdrawiam
W 2011r w czerwcu byłem na Fuercie na wczasach w ośrodku w Caleta de Fuste…
Wtedy się zakochałem w wyspie i od wtedy wiem, że kiedyś tam zamieszkam. W Polsce mi dobrze i kocham Polskę ale…nigdy nie umiałem się pogodzić z tym klimatem. Pół roku zimna dla kogoś kto kocha słońce, upał i pływanie w ciepłym morzu to stanowczo za dużo.
W lipcu 2014 byłem na wakacjach nad Bałtykiem…i kiedy na plaży był skwar 30 stopni plus, a chcąc się ochłodzić czy popływać w morzu o temp 15 stopni człowiek musi się zebrać w sobie aby wejść do wody to…serce płacze za Fuertą.
Kiedyś tam zamieszkam a poznacie mnie po tym, że pokażą mnie w hiszpańskiej tv jako ciekawostkę ” człowiek który miesiąc siedział w morzu” 😉
z reportażu DD TVN dowiedziałam się o Was – Polakach mieszkających w raju i pomyślałam, że czas na zmianę… Pochodzę z Zielonej Góry – na co dzień spokojnego miasta, które tętni życiem raz w roku podczas wrześniowego festiwalu wina- Winobrania. Miasto urokliwe ale zbyt spokojne, więc przeniosłam się na studia do Krakowa. Kraków jako miasto historii i tradycji robi wielkie wrażenie, ale ma jeden zasadniczy minus – oprócz smoka ma też smog 🙁 Klimat, szczególnie zimą, jest nie do zniesienia! Szaro, buro, depresyjnie – trzeba uciekać! Z wykształcenia jestem filozofką 😉 w czerwcu czeka mnie ostatnia sesja i obrona pracy magisterskiej. Zamykam pewien etap w swoim życiu i chciałabym doświadczyć czegoś nowego. Jestem osobą wesołą, uśmiechniętą, o szerokich horyzontach, nie boję się żadnej pracy (w trakcie studiów zarabiałam na życie jako kelnerka/barmanka). Jeśli mielibyście dla mnie jakąś ofertę pracy, poradę dotyczącą przeprowadzki do Raju lub po prostu chcielibyście nawiązać kontakt to podaję swój adres e-mail: magda.burzynska@gmail.com Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc!!
12 thoughts on “Polacy na Fuerteventurze”
🙂 zgadzam sie z wszystkimi wypowiadajacymi sie w programie Dziendobry.tvn 🙂 tez mieszkam na Fuerteventurze od lat. Dzieki mojej corce znalazlam swoje miejsce na ziemi, kocham ten klimat i jestem tu szczesliwa 🙂 🙂 🙂 Alicja
Droga Alicjo. Pragnę wyjechać z Polski właśnie na Fuerteventurę. Pragnę spokoju i ciszy. Kilkanaście razy byłam na Wyspach Kanaryjskich. Są cudowne. Chcę podjąć jakąś pracę. Nie znam nikogo.
Czy jest możliwość, że mógłby mi ktoś pomóc w aklimatyzacji ?
Proszę o nawiązanie kontaktu przez e-meil…. lub też mogę zadzwonić /mam darmowe połączeni/
znając Twój nr telefonu
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Witam Pani Alicji,czy można tam podjąć pracę sezonową np:w rolnictwie,od 8 lat mieszkam w Irlandia,i chciałabym coś w życiu zmienić,proszę o odpowiedź
Witam ,
p.Edyto bardzo zainteresowala mnie Fuertaventura jako miejsce do zamieszkania z moja rodzina .
Po kilkuletnim pobycie w USA i powrocie do Polski szukamy nowego ” spokojnego ” zakatku do zycia.
Jesli to mozliwe prosze o kontakt zwrotny .
Wszystkiego najlepszego !
Z usmiechem,
Rafal
Czy mogę prosić o maila w celu skontaktowanie się z Pania?
Kocham tego bloga !!! Kocham przez wielkie grube K !!!
Hey! Trafiłam na ten artykuł, który tu podajesz – gratuluje odwagi i realizacji marzeń! Sama prowadzę bloga http://www.zyciepodpalmami.pl/ – czy miałabyś ochotę przestawić swoją historię w krótkim interview z którego powstałby artykul, jak ten: http://www.zyciepodpalmami.pl/https://zyciepodpalmami.wordpress.com/2015/03/24/to-czego-doswiadczasz-podczas-podrozowania-jest-warte-kazdych-pieniedzy-travelview-z-tomaszem-nowobilskim/
?
To dobrze się składa ponieważ ja również mieszkam w Raaaaju !!!!
Hej!
Uslyszelismy z żoną o Twoim blogu w dziendobry tvn i na nowo zaczelismy marzyć o wwyjeździe na kanary! Bylismy kilka lat temu na fuercie w barcelo el castillo oraz na teneryfie w costa adeje no i sie zakochalismy 🙂
Mieszkamy w Warszawie i zastanawiamy sie co trzeba wziąć pod uwagę, jak sie przygotowac na taką przeprowadzke. Bardzo proszę o maila.
Pozdrawiam
No to będzie nas Warszawiaków tam więcej 😉
W 2011r w czerwcu byłem na Fuercie na wczasach w ośrodku w Caleta de Fuste…
Wtedy się zakochałem w wyspie i od wtedy wiem, że kiedyś tam zamieszkam. W Polsce mi dobrze i kocham Polskę ale…nigdy nie umiałem się pogodzić z tym klimatem. Pół roku zimna dla kogoś kto kocha słońce, upał i pływanie w ciepłym morzu to stanowczo za dużo.
W lipcu 2014 byłem na wakacjach nad Bałtykiem…i kiedy na plaży był skwar 30 stopni plus, a chcąc się ochłodzić czy popływać w morzu o temp 15 stopni człowiek musi się zebrać w sobie aby wejść do wody to…serce płacze za Fuertą.
Kiedyś tam zamieszkam a poznacie mnie po tym, że pokażą mnie w hiszpańskiej tv jako ciekawostkę ” człowiek który miesiąc siedział w morzu” 😉
Cześć ! 🙂
z reportażu DD TVN dowiedziałam się o Was – Polakach mieszkających w raju i pomyślałam, że czas na zmianę… Pochodzę z Zielonej Góry – na co dzień spokojnego miasta, które tętni życiem raz w roku podczas wrześniowego festiwalu wina- Winobrania. Miasto urokliwe ale zbyt spokojne, więc przeniosłam się na studia do Krakowa. Kraków jako miasto historii i tradycji robi wielkie wrażenie, ale ma jeden zasadniczy minus – oprócz smoka ma też smog 🙁 Klimat, szczególnie zimą, jest nie do zniesienia! Szaro, buro, depresyjnie – trzeba uciekać! Z wykształcenia jestem filozofką 😉 w czerwcu czeka mnie ostatnia sesja i obrona pracy magisterskiej. Zamykam pewien etap w swoim życiu i chciałabym doświadczyć czegoś nowego. Jestem osobą wesołą, uśmiechniętą, o szerokich horyzontach, nie boję się żadnej pracy (w trakcie studiów zarabiałam na życie jako kelnerka/barmanka). Jeśli mielibyście dla mnie jakąś ofertę pracy, poradę dotyczącą przeprowadzki do Raju lub po prostu chcielibyście nawiązać kontakt to podaję swój adres e-mail: magda.burzynska@gmail.com Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc!!
Pozdrawiam serdecznie! M.