Dzień Wysp Kanaryjskich w czasach kwarantanny
Miały być parady jak co roku. Korowody lokalnych muzyków, śpiewaków i tancerzy w tradycyjnych strojach, przystrojone wozy, swojskie klimaty. Na mieszkańców też zazwyczaj można liczyć, całe rodziny wdziewają ludowe stroje i tak ruszają na imprezę. Trzydziesty maja to Día de Canarias, czyli Dzień Wysp Kanaryjskich. W tym roku wyjątkowo cichy i spokojny.
W Hiszpanii, gdzie obowiązuje obecnie stan alarmowy, nie można urządzać imprez masowych. To jedna z licznych restrykcji, które wprowadzono z powodu pandemii. Omija nas więc taka fiesta:
Choć skromniej i bez przytupu, świętujcie Dzień Wysp Kanaryjskich jak tylko się da. Na Kanarach i na całym świecie. Wznieście toast za jak najszybsze zniesienie stanu alarmowego, nieskrępowane podróżowanie i plażowanie.
